Sztuka współczesna to jedna z najbardziej kontrowersyjnych gałęzi sztuki, w obrębie której nie cichną spory artystów z krytykami, a nierzadko także opinią publiczną o granice sztuki, i dobrego gustu… W prawdzie o gustach się nie dyskutuje, jednak w rzeczywistości, w której niemal każda forma interpretacji rzeczywistości – bo, do tego sprowadza się rola sztuki współczesnej – może zostać uznana za dzieło sztuki nie trudno o kontrowersje. I malarstwo nie stanowi tutaj żadnego wyjątku. Jak więc odróżnić dzieło sztuki współczesnej od najzwyklejszego bohomazu?
Za swojego życia Vincent van Gogh sprzedał tylko jeden obraz… Dziś ludzie płacą, żeby móc popatrzeć na jego dzieła wystawiane w muzeach i galeriach, a one same doczekały się niezliczonej liczby reprodukcji. Podobny los czeka wielu malarzy współczesnych, którzy za życia nie zostaną odkryci lub docenieni. Jeśli więc chcemy traktować obrazy współczesne jako inwestycje na przyszłość, powinniśmy skorzystać z fachowej pomocy, a i to nie gwarantuje wysokiego zwrotu z inwestycji. Jeśli jednak malarstwo współczesne interesuje nas w zakresie konsumpcyjnym, a więc jako forma dekoracji wnętrza przy wyborze płótna lub grafiki najlepiej kierować się: